Nie istnieje środowisko „poza” odseparowane od nas. Środowisko jest z nami związane. Jesteśmy częścią naszego otoczenia w takim samym stopniu jak są nim drzewa, ptaki i ryby, niebo, woda i skały.” – David Suzuki

Czym jest animizm?

Łacińskie słowo animus oznacza „racjonalną duszę, inteligencję, świadomość, i mentalne moce” i żeńska anima oznacza „duszę, żywe istnienie, umysł, i oddech”. Jeśli zbierzesz do kupy wszystkie określenia duszy z całego świata, niemal wszystkie z nich będą powiązane z korzeniem oznaczającym „oddech”, insynuując, że dusza i duch ogólnie są niewidzialne i nieuchwytne. W roku 1670 termin anima mundi, oznaczający duszę świata został użyty do opisania nauk starożytnych greckich filozofów – Pitagorasa i Platona, którzy wierzyli, że świat i cały kosmos sam w sobie natchniony jest przez duszę. W 1866 roku, angielski antropolog Sir Edward Burnett Taylor rozpowszechnił już istniejący termin animizm od łacińskiego anima  z sufiksem „izm” (łącząc to słowo z praktykami, wierzeniami, doktrynami, czczeniem itd.) Określił on animizm jako teorię uniwersalnego uduchowienia natury. Animizm stał się świetnym terminem dla antropologów, dzięki któremu mogli opisać wierzenia nie chrześcijańskie i ludów prehistorycznych.

Animizm jest przekonaniem, że wszystko ma swojego ducha i świadomość, duszę, od najmniejszego mikroorganizmu na ziemi po wielkie planety w kosmosie i na całym wszechświecie kończąc. Wierzenia animistyczne zazwyczaj zakładają wiarę w ponowne narodziny i reinkarnację jako inny człowiek, lub zwierzę lub choćby gwiazda. Wszystko i każdy może być naszym przodkiem i jest to prawdą nawet z punktu widzenia nauki (jeśli odrobinę ją naciągniemy) – każda pojedyncza rzecz jest stworzona z dokładnie tego samego kosmicznego pyłu – cała materia jest recyklowana i używana ponownie. Duchy danych miejsc (genius loci) są uważane za rzeczywistą duszę danej ziemi lub duszę, która przybyła do takiego miejsca zamieszkania np. na wzgórzu, strumieniu lub gaju jako jej opiekun i dobroczyńca. Animizm jest zazwyczaj widziany jako bardziej prymitywny w porównaniu do politeizmu (myślimy tu o epoce kamienia vs imperium rzymskie), ale jak można odkryć i jak wielu uczonych odkryło, w animizmie istnieje bardziej naturalna harmonia i mądrość niż w niemal każdej światowej religii.

Możesz próbować stosować jedną bez drugiej, jakkolwiek, w większości kultur obie idą ze sobą w parze. Nordowie mieli swój panteon bogów, ale jednocześnie silnie wierzyli w duchy natury, przodków, elfy, gigantów i trolle. Starożytni grecy mieli silne połączenie z animizmem, ponieważ personifikowali każde naturalne zjawisko jak osobną egzystencję, czcili więc duchy źródeł, rzek, wzgórz i lasów w ten sam sposób jak czcili swoich bogów, a czasem nawet bardziej składając im ofiary, podarki i organizując ku ich czci festiwale. Antropolodzy nazywają ten podział niskim kultem (animizm) i wysokim kultem (politeizm), ale w rzeczywistości, nie były one oddzielone w żaden sposób. Myślę, że trzeba by się natrudzić by odnaleźć przed chrześcijańską religię pozbawioną w pełni zintegrowanego systemu wierzeń w bogów, duchy natury i kult przodków. Z łatwością można też odnaleźć pozostałości tych wierzeń we współczesnych dominujących religiach. Animizm nigdy nie został starty lub zastąpiony, istnieje cały czas na swoim miejscu dzięki cały czas trwającej wierze w duchy i inny świat, katolickim czczeniu świętych, w wierzeniach i przesądach dotyczących drzew, i naszych ludowych piosenkach i opowieściach. Początkowym instynktem wczesnych folklorystów i współczesnych pogan było oznaczenie wszystkiego jako pogaństwa, ale przez cały czas był to animizm.

Synonimem dla animizmu, którego szukaliśmy w pogańskiej wizji świata jest fairy-faith[1]i wyjaśnienie „baśniowej wiary” której szukał świat akademicki można znaleźć w animistycznych kultach przodków i kulcie duchów natury na całym świecie w całej ludzkiej historii.

Jeśli religia posiada kult przodków lub wierzy w podobne do „wróżek” istoty, jest to silnym znakiem, że wyrosła ona z animizmu. Bogowie są często apoteozowanymi ciałami niebieskimi, duchami terenów, duchami zwierząt, siłami natury i przodkami (królami, bohaterami, uzdrowicielami i cudotwórcami). Bóstwa nie są czymś odłącznym od animizmu – są z niego zrodzone. Udokumentowane pozostałości baśniowej wiary w Irlandii, Szkocji, Anglii i Europie ujawniają obecność pradawnego zakorzenionego animizmu, który wciąż był praktykowany po nawróceniu na chrześcijaństwo, o czym świadczą wszystkie liczne ustawy zabraniające jakichkolwiek praktyk lub rytuałów z udziałem duchów ziemi i kultu świętych kamieni, wód czy drzew. Animizm jest nadal bardzo rozpowszechniony w systemach wierzeń afrykańskich, południowoamerykańskich i azjatyckich oraz w dzisiejszych religiach ludowych. Na przykład buddyści wielbią Buddę i wielu bodhisattwów wraz z silnym rodzinnym kultem przodków. Chociaż populacja praktykujących uznaną animistyczną religię Ainu jest dziś bardzo mała, Japończycy nadal intensywnie praktykują szintoizm i mają pozornie nieusuwalną wiarę w yokai lub nadprzyrodzone duchy, demony i cienie zmarłych. Znajdź rdzenne plemię w Ameryce Południowej lub Afryce, które jeszcze nie nawróciło się na chrześcijaństwo i mogło nigdy nie słyszeć terminu animizm, ale możesz być pewien, że ich praktyki duchowe są z natury animizmem zawierającym w sobie kult przodków.

Żadna religia nie leży w zupełnej izolacji od reszty, a myśli i zasady współczesnego chrześcijaństwa są związane z intelektualnymi wskazówkami, które sięgają daleko w epoce przedchrześcijańskiej do samego początku ludzkiej cywilizacji, być może nawet ludzkiej egzystencji. ~ E.B. Taylor, „Primitive Culture”

Animizm nie jest odseparowaną wiarą, ugruntowaną tradycją tak zdefiniowaną jak pogaństwo czy czarostwo, nie jest nawet jasno zdefiniowaną ścieżką duchową. Zamiast tego, jest nasieniem wszystkich religii i przenika wszystkie religie nawet dzisiaj. Nie istnieje poza indywidualną praktyką i kolektywnymi wierzeniami i praktykami społeczności. Próba wyjaśnienia i uchwycenia w fizyczną formę (taką jak wielka nazwa religii czy mniejsza pogańska tradycja), jest jak próba pochwycenia światła księżyca gołymi rękoma. Spróbuję najlepiej jak to możliwe, ale próba ta i tak będzie jedynie moją własną definicją, doświadczeniem i poznaniem. Animizm zawsze będzie zmieniał swój kształt z osoby na osobę, z plemienia na plemię, regionu na region.

Animizm jest filozofią wspieraną przez praktykę, jest sposobem na życie i sposobem myślenia. Animizm to twój osobisty związek z naturą i nieludzkimi duchami, które zamieszkują i tworzą naturę. Jest to związek szacunku i wartości dla wszystkich rzeczy i wszystkich istot, widzialnych i niewidzialnych. Całe życie jest święte i czujące, nawet te poza waszą obecną definicją życia, a nawet te uważane za wrogie. W zrównoważonym ekosystemie całe życie służy celowi – nawet to, które na pierwszy rzut oka wygląda na złowrogie. Animizm jest praktycznym dziełem duchowym budowania świadomości i relacji z duchami roślin, drzew, grzybów, zwierząt, owadów, wód, lasów, gór, równin, pustyń, sił elementarnych i duchów zmarłych zakopanych pod twoimi stopami. Kiedy żyjesz w naturze, zdajesz sobie sprawę, że jesteś jego częścią, a nie jesteś od niego oddzielony. Ważne jest, aby wiedzieć jak najwięcej o swoim otoczeniu, ponieważ twoje przetrwanie zależy od twojej znajomości i szacunku do ziemi, roślin i zwierząt wokół ciebie.

Wierzenia Animistyczne

W filozofii animizmu nie ma rozróżnienia pomiędzy magią i przyziemnością – wszystko jest magiczne i wszystko jest jednocześnie przyziemne. Rozważ to przez chwilę: każdy akt jest aktem magii. Animizmowi brakuje pretensjonalności i niepotrzebności – jeśli działanie lub przedmiot nie służy żadnemu celowi, to jest lekceważony. Moim zdaniem – opartym na badaniach i doświadczeniu – z tego właśnie powodu ten sam zestaw rytuałów znajduje się w praktyce animistycznej na całym świecie. Animizm składa się ze wspólnych przekonań, ale co ważniejsze to seria praktyk i rytuałów opartych na tych samych wierzeniach.

Powszechne przekonania zawarte w animizmie obejmują fetyszyzm, totemizm, wiarę w duszę (lub wieloaspektową duszę) i siłę życiową, wiarę w istnienie duchów nadprzyrodzonych, które mogą wpływać na ludzkie życie, wiarę w królestwo duchowe lub wiele innych światów, oddawanie szacunku i czci zmarłym, istnienie i praktykowanie “czarostwa” lub “zaklęć” i istnienie jakiejś formy szamana (szaman , medyk, wróżka, itp.) z nadprzyrodzonymi mocami i zdolnością podróżowania między królestwami, który działa jako uzdrowiciel i pośrednik między ludźmi a duchami.

Fetyszyzm w sensie antropologicznym oznacza przekonanie, że coś pozornie nieożywionego może być ucieleśnieniem potężnego nadprzyrodzonego ducha (cokolwiek, od posągu do drzewa lub góry), lub, że obiekt może być intencjonalnie zamieszkany przez ducha (fetysz jak mały kamień, kieszonkowa rzeźba, narzędzie rytualne, czaszka). Niektóre fetysze mogą być bardzo osobiste i nigdy nie są pokazywane innej osobie, gdzie tylko właściciel lub członkowie rodziny mogą spojrzeć na nią i szukać pomocy lub mocy od ducha w niej (np. korzeń alrauny). Inne fetysze należą do społeczności ze stojącymi kamieniami, słowiańskimi bóg-biegunami i starożytnymi greckimi słupami na rozdrożach.

Totemizm to starożytna wiara, a dowody na to najłatwiej znaleźć w kulturowych opowieściach o stworzeniu. Totemizm jest wiarą w zwierzę, drzewo, rzekę, nadprzyrodzonego ducha lub inną ożywioną istotę jako pierwotnego przodka, boga-stwórcę lub nauczyciela / dobroczyńcę klanu lub plemienia i używaną jako jego symbol. To przekonanie może być najbardziej znane w rdzennych plemionach Ameryki Północnej, które identyfikują się jako różne klany lub domy kruka, orła, wilka itp. Miejscowe Ainu w Japonii i na Syberii były w dużej mierze kultem niedźwiedzi. Dla animistycznych Chińczyków z plemienia Hmong, jest to pradawny przodek wojowników Chiyou, który jest czczony jako założyciel swojego plemienia, ale ich bóg-stwórca, Nplooj Lwg, jest żabą. Każde plemię ma swoją własną historię, historie, pieśni, symbolikę i fizyczne reprezentacje swoich totemów (tj. Bożków, masek i kostiumów ceremonialnych).

Szamanizm nie jest animizmem. Szamanizm jest praktyką występującą w kulturach z animistycznymi systemami wierzeń. Szamani są przywódcami, uzdrowicielami i duchowymi pośrednikami ich animistycznego plemienia. Mają nadprzyrodzone zdolności, które pozwalają im pracować z duchami, działać przeciwko duchom, leczyć relacje z duchami, leczyć fizyczne obrażenia lub choroby spowodowane przez duchy i posiadają zdolność podróżowania między naszym światem fizycznym a światem marzeń, światem duchów, światem umarłych.

Kult przodków to kolejna powszechna wspólna cecha ludów animistycznych i wiąże się z wiarą w istnienie duszy po śmierci, która prowadzi do całego kultu zmarłych w każdej kulturze. Tam gdzie istnieje kult przodków pojawia się też szacunek do rodziny i bliskich, starszych plemienia. Kult przodków jest w stanie przetrwać konwersje na inne religie. Widzimy to wyraźnie w chrześcijaństwie, w którym nadal istnieje tradycja obchodów dnia wszystkich świętych i dzień zaduszny. Buddyzm i Szintoizm kładą na szacunek do przodków olbrzymi nacisk, a japońscy i chińscy chrześcijanie wciąż aktywnie praktykują kult i utrzymują rodzinne świątynie przodków. Fascynuje mnie to, że animizm wydaje się zawsze towarzyszyć kultowi przodków. Sensowne jest uczczenie duchów zmarłych podczas wykonywania praktyki tak głęboko zakorzenionej w pracy z duchami. Nie jest to nawet kwestia podlegająca dyskusji w rdzennych kulturach, kult przodków od zawsze po prostu jest obok animizmu ludzi. Tam gdzie istnieje wiara, tam istnieje animizm, a tam, gdzie znajdujesz animizm, odnajdziesz kult zmarłych.

Rytuały Animistyczne

Wiara w świat pełen duchów w animizmie prowadzi do bardzo specyficznych zestawów rytuałów o podobnych wzorach stosowanych w różnych kulturach. Zawsze będą różnice kulturowe w szczegółach i etykiecie, ale formuły rytualne zwykle zawierają podobne kroki. Zanim cokolwiek zrobi się w społeczności animistów, przeprowadza się ceremonię prosząc o pozwolenie określonej grupy duchów i sprawdzając, czy wyniki działania będą korzystne.

Niezależnie od tego, czy chcesz polować i żerować w lesie, łowić ryby w rzece, ścinać drzewo, budować nowy dom, czy prosić o zgodę przodków na małżeństwo, najpierw wykonaj te czynności:

  • Udaj się do miejsca, w którym żyją duchy
  • Zadeklaruj swoje intencje i poproś o zgodę ducha, który rządzi danym miejscem
  • Złóż w zamian odpowiednią ofiarę i miej nadzieję, że duch ją przyjmie
  • Dobrymi słowami zapewnij sobie pokój między tobą a duchem
  • Poproś specyficznego i realistycznego znaku wyrażonej zgody
  • Jeśli nie otrzymasz tego znaku, nie podejmuj zamierzonych działań
  • Jeśli otrzymasz ten znak, rób swoje
  • Gdy zakończysz to, co masz robić, podziękuj duchom i złóż jeszcze większą ofiarę

Innym krokiem, który czasem się stosuje, ale który nie występuje niemal w ogóle we współczesnych pogańskich i magicznych tradycjach jest zastraszanie ducha, które było bardzo popularne w rdzennych kulturach. Musisz mieć dobry powód by stosować tę metodę i musisz wiedzieć, jakie duchy możesz zastraszyć, a którym byłoby beznadziejnie niewiarygodnie grozić. Typową groźbą jest tu wstrzymanie składanie ofiar dopóki żądanie nie zostanie spełnione. Ale są też inne metody, które tutaj nie zostaną opisane.

Oczyszczanie i Błogosławienie

Innymi powszechnymi ceremoniami jest oczyszczanie i zsyłanie błogosławieństwa i często idą w parze z przedstawioną wyżej formułą. Oczyszczanie ciała i duszy dokonywane przed zbliżaniem się do duchów jako znak szacunku, a także jako metoda usuwania negatywnych wpływów, które mogą kolidować z intencją składającego petycję do duchów. Ceremonie błogosławieństwa są wykonywane przed podjęciem działań mających na celu wywarcie wpływu na najlepszy możliwy wynik, niezależnie od tego, czy akcja jest podróżą, małżeństwem, nowym dzieckiem, budowaniem nowego domu, czy tak prostym aktem jak tkanie tkaniny, łowienie ryb czy gotowanie posiłku. Carmina Gadelica, zbiór inkantacyjnych orędzi ze Szkocji z końca XIX wieku jest pełen takich rytuałów błogosławieństwa, obejmujących wszystko: od ubijania masła i błogosławienia trzody, do budzenia się rano i kładzenia się spać nocą. Pomimo katolickiej wizualizacji i sformułowania większość inkantacji jest śpiewana lub recytowana w nadziei, że złe duchy będą trzymać się z daleka i nie zepsują pracy ani codziennego życia.

Zawieranie sojuszy

Nie ma prawdziwego technicznego terminu na to przekonanie i jego rytuały. Zawieranie sojuszy to praktyka polegająca na dokładniejszym dopasowaniu się do ducha, czy to zwierzęcia, rośliny czy przodka. Można to osiągnąć poprzez spożywanie lub palenie rośliny podczas ceremonii, aby lepiej połączyć się z tą rośliną lub z większym duchem lasu. Wytwarzając fetysz ze zwierzęcego pazura lub zęba, aby nosić go i nasycić mocami wspomnianego zwierzęcia, a nawet starożytną praktykę kanibalizowania zmarłych w celu wchłonięcia ich duszy i mocy do wspólnoty. Tradycyjne miejscowe ceremonie, w których występują kostiumy i maski przedstawiające święte zwierzęta i nadprzyrodzone duchy, które obejmują tańce i naśladowanie zwierząt i duchów, są również formą tworzenia sojuszu, który współczesny wiccanin mógłby uznać za podobny w zamierzeniu np. do rytuału ściągania Księżyca.

Filozofia jest po prostu taka, że im jesteś bliżej ducha i im więcej z nim pracujesz, tym bardziej przyjmujesz atrybuty i moce z nim związane. Im więcej pracujesz ze zmarłymi i jesteś w pobliżu śmierci, tym łatwiej będzie ci pracować z umarłymi. Im bardziej aktywnie pracujesz nad zwierzęcym duchem, tym bardziej będziesz przyjmował jego pozytywne cechy i będziesz mógł wzywać go do pomocy. Tworzenie sojuszy pokazuje także szacunek, ponieważ świadomie poszukujesz związku z duchem poprzez działania i ofiary, które prawdopodobnie doprowadzą do odwzajemnienia się ze strony ducha, aż stanie się on znajomym, sojusznikiem lub pomocnikiem.

Złe Oko

Rytuały związane z odbijaniem lub przeciwdziałaniem złemu oku również wynikają z animizmu i jego wiary w istnienie umyślnych i nieumyślnych czarów rzucanych zarówno przez ludzi jak i nadprzyrodzone istoty. Przekonanie o złym oku można znaleźć na całym świecie i we wszystkich kulturach, może być ono spowodowane przez ludzi, umarłych, duchy i bóstwa. Może być winą sąsiada zazdrosnego o to jak wiele mleka daje ci twoje krowa lub przypadkowego ducha, złego na to, że wkroczyłeś na jego teren. Wiara w złe oko była – i jest – tak silna i powszechna, że całe społeczności opierają na niej swoją etykę i etykietę poprzez praktykowanie pokory i mówienie pochwał. Kiedyś w Irlandii i Szkocji było bardzo częstym zwyczajem wykrzykiwanie ostrzeżenia i przeprosin za każdym razem gdy opróżniano miednicę z brudną wodą po praniu na zewnątrz, aby wszelkie znajdujące się w pobliżu duchy miały szansę zejść z drogi, zamiast być obrzuconymi brudem i przeklinać człowieka za brak szacunku.

Ochrona

Nie jest powszechnym przekonaniem ludów animistycznych, że otaczające duchy są nam życzliwe – wręcz przeciwnie. Duchy muszą być trzymane w rezerwie by nie tworzyły szkody, należy się przed nimi chronić. Ogólnie duchy są uważane za życzliwe, wrogie, chaotyczne lub neutralne, a ich dobroczynność jest najrzadsza i zazwyczaj rodzi się z korzystnych i długotrwałych związków między ludźmi i duchami. Wszechobecność i nieskończona różnorodność ochronnych zaklęć i talizmanów, jakie można znaleźć w różnych epokach i kulturach, pokazuje jak wiele uwagi ludzkość przykłada do potrzeby ochrony przed szkodą, chorobą, duchami, demonami, cieniami zmarłych i duchami natury.

Ochrona może mieć formę ceremonii lub w postaci konsekrowanego talizmanu, który ma się nosić lub powiesić gdzieś w domu. Przybiera też inne postaci. Maluje się twarz na biało przed podróżą do podziemnego świata, odziewa się w zwierzęce skóry przed wizytą w świecie duchów, nosząc maski lub wydając głośne ofensywne odgłosy, aby odstraszyć złe duchy, paląc ogniska w ciemne liminalne noce, tworząc pułapki na duchy, paląc specjalne zioła lub nosząc wielobarwne stroje. Animistycznym rytuałem ochronnym może być wszystko, co zostało poświęcone przez świętą osobę w trakcie ceremonii, talizmany chroniące osobę, rodzinę lub dom ale również cała społeczność przebierająca się za demony i tworząca procesję przez miasto, aby odstraszyć duchy i potwory (tak! Sezonowe parady Krampusa w Europie.)

Dużą częśćią ochrony jest zapobieganie. Animistyczne kultury starają się trzymać duchy z daleka od ludzkich domów i osiedli, obszarów rolnych, zwierząt, świętych miejsc, dróg i ścieżek. Ochrona jest tak przewidziana by trzymać duchy z daleka – często w specjalnie wyznaczonych miejscach, w których z szacunkiem składa się ofiary duchom, tak by nie ruszały się z nich i nie szkodziły ludziom (podobnie się czyni we współczesnym neodruidyzmie). Zasada jest prosta, nie zapraszasz złej wróżki do pobłogoławienia Śpiącej Królewny, ale lepiej wyślij jej ładny kosz na prezent za swoją niegrzeczność! Tylko duchy, którym ufasz i które znane są z tego, że życzą ci dobrze są zapraszane do domu i do ceremonii magicznych. Te mile widziane duchy zazwyczaj są ograniczane do totemów i przodków rodziny lub plemienia, a nawet wtedy wzywane są swoimi specyficznymi imionami, by mieć pewność, że to one przybywają, że nie powstaje żadna szkoda i przestrzega się specjalnej etykiety, aby te duchy czuły się szanowane i traktowane godnie, wówczas są gotowe do obecności i obdarzania błogosławieństwem.

Porównanie animizmu w pogaństwie i mainstreamowej kulturze

„Animizm jest monistyczną postawą metafizyczną, opartą na idei, że umysł i materia nie są odrębnymi i oddzielnymi substancjami, ale zintegrowaną rzeczywistością, zakorzenioną w naturze.” ~Emma Restall Orr

Czy animizm jest pogaństwem? Biorąc pod uwagę fakt, że członkowie pogańskiej społeczności nie mogą zgodzić się z samą definicją poganizmu, to nie jest to łatwe pytanie. Zamiast więc spojrzeć na pogańską definicję pogan, spójrzmy na światową definicję poganina, która w większości słowników i encyklopedii brzmi tak: „Osoba lub wspólnota praktykująca religię politeistyczną”. Zgodnie z tą definicją animizm nie jest synonimem pogaństwa, ponieważ animizm nie jest politeizmem. Dotyczy to jednak wiary w wiele światów i wiele duchów, ale niekoniecznie w ułożony kult. Czasami duchy mogą być zorganizowane w kategorie (duchy wód, ziemi, nieba etc.), ale nie ma ustalonych panteonów, które byłyby charakterystyczne dla pogaństwa. Każdy kult animistyczny jest inny, ponieważ jedno plemię najbardziej czciłoby niedźwiedzia, ponieważ jest to główne „bóstwo”, a drugie może najbardziej intensywnie skupiać swoje wierzenia i rytuały wokół jakiegoś rodzaju drzewa. Szczerze mówiąc, wiele tradycyjnych praktyk animistycznych polega na unikaniu i ugłaskiwaniu duchów, a nie szukaniu ich i oddawaniu im czci. Animizm to bardziej szacunek do duchów i uspakajanie duchów, aby zapobiec szkodom lub ich zaangażowaniu w sprawy ludzkie.

Lepsze pytanie to: „czy pogaństwo wynika z animizmu?” i „czy pogaństwo zawiera elementy animizmu?”. Odpowiedź jest twierdząca dla obu. kwestią, z którą spotykamy się, próbując porównać religie z animizmem, jest to, że większosć kultur w historii, które praktykowały animizm, nie miało na to żadnego imienia ani definicji. Jest to po prostu pierwotna i trwała duchowość ludzkości. To coś, co robisz, a nie coś, co piszesz. Pomimo tego, jak starożytne są jego wierzenia i praktyki, animizm jest nowoczesnym terminem wywodzącym się z łaciny i pochodzącym ze środowiska akademickiego. Ludzie w społecznościach pogańskich i magicznych dopiero niedawno zaczęli je adoptować i omawiać. Czasem potrzeba nam trochę czasu, aby znaleźć właściwe słowo, aby opisać to, w co wierzymy i co robimy.  Tradycyjne czarownice i zwolennicy New Age opanowali szamanizm, zanim wielu zorientowało się, że bycie szamanem jest trudne i nie tak powszechne, a to, co robią to nie szamanizm, tylko animizm. Wielu współczesnych lub „rdzennych” szamanów używa terminu szamanizm, podczas, gdy wiele z nich praktykuje jedynie animizm. Animizm jest idealnym słowem. Jest to termin nieszkodliwy, nie jest zawłaszczony przez jakąkolwiek kulturę, nie kryje się za nim dogmat i każdy może go użyć, niezależnie od tego czy jest buddystą, chrześcijaninem, poganinem, szintoistą, wiccanem, czy nawet ateistą.

Animizm nie jest religią – jest pierwotnym fundamentem każdej religii.

Dlaczego w społeczności pogan nie ma ustalonej definicji animizmu i dlaczego animizm czuje się tam jak nowo przybyły, skoro w rzeczywistości zawiera najstarsze duchowe wierzenia ludzkości? Ponieważ animizm nie jest religią i nie zasiada przy tym samym stole, co wielkie teizmy monoteizmu, politeizmu, panenteizmu i ich rodziny. Nie ma świętych ksiąg, żadnych kościołów, doktryn ani dogmatów, a jedynie garść książek i artykułów skierowanych do przyszłych praktyków, pochodzących tylko z niszy rynkowej subkultury w społeczności pogańskiej. Cała większość informacji na temat wiary animistycznej pochodzi z akademickich badań rdzennych kultur (antropologia, archeologia, etnologia i etnobotanika), akademickich badań nad roślinami i zwierzętami (botanika i zoologia) oraz kultury głównego nurtu. Spora część tych badań sprzed 2000 roku pochodzi z przestarzałego klubu antropologii chłopca, który nie malował rdzennych kultur w pochlebnym świetle, często wyciągając wniosek, że animizm jest dla prymitywnych, dzikich, mniej inteligentnych i mniej doświadczonych ludzi. Tak bardzo się mylili, a animizm przechodzi obecnie masywne odrodzenie głównego nurtu, z potencjałem, który może sprawić, że ekocentryczne neopogaństwo stanie się przestarzałe. Współczesna nauka prowadzi nas jako całość z powrotem do animizmu. Ironia jest doskonale chwalebna.

Tendencja społeczności pogańskiej polega na oczernianiu głównego nurtu i oddzielaniu się od niego. Powinniśmy przestać to robić. Jesteśmy częścią całości. Czy ci się to podoba, czy nie, jesteś częścią mainstreamu (definicji słownika, a nie negatywnej definicji Urban Dictionary). Animizm zajmuje obecnie znacznie większe przyczółki w umyśle zwykłej osoby niż kiedykolwiek w przypadku pogan. Poganie stali się pogrążeni w sobie i pochłonięci przez estetyczne pułapki naszej społeczności i jej praktyki, i zapomnieli, dlaczego w końcu pogrążyliśmy się w pogaństwie. Czy nie mieliśmy znaleźć alternatywnej duchowej wiary? Która honoruje ziemię, naturę i nasze połączenie z duchem? Kiedy rozproszyła się ekowioskowość pogaństwa lat 60. i 70.? Prawdopodobnie w tym samym czasie mainstream stał się zmęczony słysząc te same wiadomości o ratowaniu Ziemi w kółko w mediach i filmie. Dlaczego każdy nie-pogański zielarz, z jakim kiedykolwiek się spotkałem, mają lepsze zrozumienie animizmu niż społeczność pogańska (z których wielu jest nieświadomie animistami)? Kiedy przestaliśmy patrzeć z własnego świata fantasy, żeby zobaczyć, co się dzieje wokół nas? Animistyczna wiara i filozofia są obecnie wciskane przez główne media każdemu szaremu człowiekowi. Nadszedł czas, abyśmy również zwrócili na to uwagę. Animizm jest tutaj, przelewając się i zanurzając we wszystkim, jak wielkie wiosenne powodzie zalewające hrabstwa.

To jest dobra rzecz. To może być tak ważne dla naszego przetrwania i zachowania ziemi! Czas przestać szukać wyłącznie w naszej maleńkiej subkulturze i wyjść, aby spojrzeć na całość. Nigdy nie zapominaj, że historia jest tworzona, kiedy żyjemy i oddychamy. Zmiany w ruchach duchowych i wierzenia filozoficzne, które mają miejsce teraz, wpłyną na naszą długoterminową przyszłość. Jest to potencjalnie bardzo wielka sprawa.

[1] Dosłownie oznacza wiarę we wróżki, które w legendach, baśniach i podaniach miały być ukrywającymi się pod tą bajkową postacią duchami natury i genius loci.

Autor: Sarah Anne Lawless
Tłumaczenie: Rasphul
Everything you need to know about Animism